24 maja 2023

ZAMEK W BĘDZINIE CZY ZAMEK W WILNIE?



Tę sobotę mieliśmy spędzać w Krakowie, taki był pierwotny plan. Jednak uznaliśmy, że lepiej być bardziej w pobliżu (teściowa w szpitalu,  po operacji) gdyby nasza pomoc była potrzebna. Kraków tyle lat stoi to postoi zapewne dalej i na nas poczeka. Skoro już jednak obiecaliśmy dzieciom jakąś wycieczkę, a i piękna pogoda nie zachęcała do siedzenia w domu zaczęliśmy szukać pomysłu na rodzinny wypad gdzieś blisko. Wybór padł na Będzin i tamtejszy zamek. 

Do Będzina mamy jakieś pół godzinki autobusem, więc zebraliśmy się na spokojnie, po śniadanku i bez pośpiechu. Zamek może nie jest szczególnie imponujących rozmiarów ani urody, ale zwiedzić jak najbardziej można. Obejrzeliśmy wystawy i wdrapaliśmy się na wieżę, oprócz tego pospacerowaliśmy wokół zamkowych murów. I tu ciekawostka, zapewne zastanawialiście się skąd wzięło się to Wilno w tytule posta? Chyba, że jesteście fanami serialu "Korona królów", wtedy może już wiecie ;) Otóż zamek w Będzinie "odgrywał" właśnie zamek w Wilnie, czyli rodzimą siedzibę Władysława Jagiełły w trzecim sezonie serialu. W zasadzie pokazywany był stale w tylko jednym ujęciu, ale nietrudno było go rozpoznać. Resztę popołudnia spędziliśmy nad rzeczką, dzieci obserwowały kaczki, poszliśmy też na lody. Pisać za dużo nie ma o czym, ale zapraszam do obejrzenia zdjęć.

















Informacje praktyczne:

Zamek w Będzinie otwarty jest dla zwiedzających codziennie za wyjątkiem poniedziałków. Bilety wstępu na zamek to obecnie 18 zł bilet normalny, 13 zł bilet ulgowy i 6 zł wstęp na wieżę widokową. Dokładne godziny otwarcia oraz szczegółowy cennik dostępne są na stronie internetowej muzeum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz